Skąd brać pomysły na nowe treści dietetyczne na blog i media społecznościowe? Temat rzeka, ponieważ metod na poszukiwanie tematów jest przynajmniej kilkadziesiąt... Teraz najważniejsze jest jednak to, aby przekonać się, że tworzenie treści może być łatwe.
Źródła nowych tematów
Dla osób zielonych w temacie, samo stworzenie treści może już na początku okazać się problematyczne. No bo kawa już zaparzona, narzędzia do pisania mamy, ale jak zacząć, skąd wziąć pomysł na treść i czym się inspirować? Pytanie jak najbardziej na miejscu.
Problem z wymyślaniem tematów jest nieodłączną częścią pracy każdego dietetyka, który promuje swój biznes w sieci i często kontaktuje się ze swoją publicznością. Budowanie bazy wiedzy z wykorzystaniem narzędzi jakoś będzie szło, ale skąd wziąć pomysły na treści, które faktycznie zainteresują innych?
Nie będę przedłużał i podam sposoby, które ja wykorzystuję.
1. Facebook
To najprostszy sposób na to, aby znaleźć chwytliwy tytuł. Wchodząc na FB, każdego dnia na tablicy pojawiają się nowe treści, szczególnie jeśli śledzisz portale dietetyczne. Jeśli je dokładnie przejrzysz to zauważysz, że niektóre z nich się powtarzają, inne są bardziej lubiane, a kilka tematów jest całkowicie pomijanych.
To świetna baza do tego, aby sprawdzić, które tematy się dobrze klikają w sieci. Oczywiście nie znajdziesz tam tematów na bloga, ale na wpisy w mediach społecznościowych, jak najbardziej.
2. Twitter
W Polsce to Facebook i Instagram uważane są za podstawowe portale społecznościowe. Twitter pomimo, że wspominany często, to jednak pozostaje rzadko wykorzystywany. I dlatego to świetny pomysł. Ja od jakiegoś czasu śledzę wpisy różnych osób (głównie z zagranicy). Tematy tam poruszane inspirują mnie do tego, żeby tworzyć nowe wpisy w innych mediach i na blogach firm, które obsługuję.
3. Google News
Uważam je za jedno z podstawowych narzędzi w pracy. Newsy to chwytliwe tematy. W mediach wręcz szpikują nas materiałami, które mają wzbudzić zainteresowanie. Dlatego właśnie często się w to klika. Wejdź na tę stronę i zobacz, co dziś jest na czasie. Może faktycznie się czymś zainspirujesz.
4. Analiza konkurencji
Ale nie byle jakiej konkurencji. Odwiedź stronę WWW jakiegoś guru dietetycznej branży. Każdy na pewno kojarzy kilka często pojawiających się nazwisk. Zobacz, o czym oni piszą. Może znajdziesz temat, który nie został przez niego w pełni opisany. To świetna okazja dla Ciebie. Rozbuduj temat i masz już wartościowy content dla Twoich czytelników i pacjentów.
5. Answer the Public
Pisząc na strony, często używam tego narzędzia. W pracy copywritera zazwyczaj mam za zadanie pisać teksty zoptymalizowane pod SEO (czyli pod przeglądarki internetowe). W tym celu korzystam z fraz kluczowych. Aby wygenerować sobie tytuł lub śródnagłówki do tekstów wrzucam frazę kluczową w Answer The Public i dostaję długą listę propozycji tematów, które mogą rozbudować mój tekst. Ten sam sposób można wykorzystać przy tworzeniu kolejnych tematów wpisów blogowych i postów na media.
6. Portent content idea generator
Narzędzie, które jednym się przyda, a innym zdecydowanie nie. To taka mieszarka, które wypluwa przypadkowe tytuły na zadany temat. Wystarczy wpisać słowo kluczowe i kliknąć generuj. Może się przydać, ale nie musi…
7. RTM – Real Time Marketing
To świetny model działania w zakresie marketingu swojej działalności. W skrócie polega to na tym, aby tworzyć komunikaty firmowe na podstawie aktualnych wydarzeń. W świecie dietetyki często dzieje się coś, co nas elektryzuje - może warto napisać komentarz na ten temat?
Jednak najlepszym sposobem na trafienie tematyką w gusta jest zapytanie, czego tak naprawdę potrzebują Twoi odbiorcy. Wtedy mamy pewność, że faktycznie stworzymy coś, kto z chęcią przeczyta nasze treści.
Jeżeli znajdziesz już temat, warto maksymalnie wykorzystać jego potencjał. W tym poradniku znajdziesz mój autorski sposób na to, aby tworzyć różnorodne treści zaledwie na podstawie jednego nagrania wideo.
Wystarczy dobry pomysł!
Damian Grądzki
Dietetyk, ekspert ds. marketingu internetowego
Serwis eati.pl